Betikle - zmiana nawyków żywieniowych

Mam na imię Beata.
Gotowanie to moja pasja, która towarzyszy mi od zawsze. Uwielbiam eksperymentować z różnymi smakami i tworzyć unikalne kompozycje kulinarne. Ogromną radość sprawia mi tworzenie nowych przepisów, próbowanie nowych smaków i odkrywanie kulinarnych inspiracji. Spędzanie czasu w kuchni to dla mnie nie tylko relaks, ale także sposób na odpoczynek i reset po intensywnym dniu.
Interesują mnie tematy związane z troską o zdrowie, zdrowym stylem życia.

Jak to się stało, że moją pasją do gotowania zaczęłam dzielić się w Internecie, na Instagramie?

Przeczytaj poniżej lub posłuchaj 🙂

Pamiętam, to był marzec/kwiecień 2021 rok. Trafiłam na pewne konto na Instagramie, które szczególnie trafiło w moje serce. Autorka nie tylko dzieliła się swoją wiedzą na temat zdrowia, ale także kierowała uwagę na znaczenie dbania o organizm i jego naturalną równowagę. Chłonęłam informacje, które były na temat zdrowia, odżywiania i funkcjonowania organizmu. Dowiedziałam się o wpływie diety na pracę tarczycy, o tym jak działa żołądek, jak ważną rolę pełnią jelita. Zaczęłam czytać o wpływie światła niebieskiego na organizm, jak działa gospodarka cukrowa w organizmie. Było to dla mnie fascynujące. Stopniowo z każdą nową informacją dostrzegłam, że mogę mieć kontrolę nad swoim zdrowiem i mogę wpłynąć na jego poprawę.

Wraz z mężem postanowiliśmy zmienić nasze nawyki żywieniowe i bliżej przyjrzeć się temu, co aktualnie jemy. Więc zmiana nawyków żywieniowych była kluczowa i było to wyzwanie, kompletnie nie wiedziałam co gotować, ponieważ niektóre produkty wtedy powinniśmy byli odrzucić lub zmienić.


Lipiec 2021 rok — wzięłam sprawę w swoje ręce i zaczęłam zmieniać nawyki żywieniowe. Kupowałam dużo różnych produktów, których nigdy wcześniej nie wykorzystywałam w kuchni. Ostatecznie wydałam sporo pieniędzy, by kupić to czy tamto, mąkę taką, kaszę taką i inną, różne zamienniki itp. Zaczęło mnie to przytłaczać. W szafkach kuchennych miałam produkty, które z biegiem czasu tylko leżały. Nie miałam na nie pomysłu i w końcu ochoty używać.

Czułam chaos kulinarny. Jednak chciałam fachowej pomocy i bardzo chciałam trafić pod opiekę dobrego specjalisty, dietetyka klinicznego. Chciałam, by specjalista przeanalizował moje badania z krwi bardzo szczegółowo, a nie tylko na zasadzie „wszystko w normie – mieszczą się parametry w widełkach”. Postanowiliśmy z mężem skorzystać z usług dietetyka klinicznego, który okazał się być trafionym wyborem. I to było to! Niesamowita wiedza, ogrom pomocy, opieka, rozwiewanie wątpliwości, wsparcie, które do tej pory mamy. Pani, do której trafiliśmy jest niesamowicie ciepłą, życzliwą i pomocną osobą, tu mogłabym wymieniać bez końca. Każde kolejne konsultacje to nie tylko źródło cennej wiedzy, ale także inspiracja do dalszej pracy nad sobą. Do tej pory jesteśmy pod opieką specjalisty i spotykamy się co jakiś czas na konsultacjach kontrolnych.


Pamiętam, jak po pierwszych konsultacjach zadałam sobie pytanie: To co my mamy jeść? Chleb nie, makarony nie, pierogi nie, a my tak uwielbiamy, a co z naleśnikami? A krokiety? Ulubione na śniadanie kanapki, na kolację też i owsianka, którą jadłam dzień w dzień rano w pracy. Mieliśmy sporo wykluczeń żywieniowych na pierwsze miesiące i zmian nawyków żywieniowych. Wtedy też poczułam jakąś niemoc. Kompletnie nie wiedziałam, jak stworzyć jadłospis dla nas i jak komponować posiłki.
Eliminacja pszenicy i cukru oraz dbanie o rytm dobowy miało bardzo pozytywny wpływ na nasze zdrowie.


Po upływie 2-3 miesięcy poczułam przypływ energii i eliminację codziennego zmęczenia. Nareszcie wracając z pracy po całym dniu, nie czułam zmęczenia, nawet mogłam więcej działać. To jest niesamowite uczucie. Zmiana nawyków żywieniowych zaczęła działać 🙂


W lutym 2022 roku założyłam kulinarne konto na Instagramie i opublikowałam… rosół.
Później długo nic nie publikowałam, aż w końcu pomyślałam, że takich osób jak ja jest mnóstwo, którzy zastanawiają się co jeść, jak komponować posiłki, by były one odżywcze i wartościowe. I w październiku tego samego roku ruszyłam jak lawina. Wiedziałam, że w ten sposób mogę pomóc każdemu, kto również zmaga się z tym, że na początku nie wie, jak organizować posiłki, co gotować ze względu wykluczenia żywieniowe i jak komponować posiłki, by realnie odżywiały oraz dawały sytość na długo.


Po jakimś czasie zauroczona zostałam olejkami eterycznymi, które używam nie tylko do dyfuzowania, ale również w kulinarnie i stały się częścią mojego życia. Zapachy, kolory to w kuchni uwielbiam.


Od ponad 2 lat piję razem z mężem najsmaczniejszą według mnie omega-3, która wspiera nasze zdrowie. Bezpieczna, przebadana, czysta omega-3 cytrynowa lub pomarańczowa, albo wersja z luteiną i witaminą A. Oprócz tego, że ją pijemy, to wykorzystuję ją również w kuchni do moich przepisów. Fantastycznie wzbogaca smak różnych dań.

Zamknij
Copyright © 2024-2025 Betikle.
Zamknij