Z mąki jaglanej, masła i żółtek szybko zagnieść ciasto. Podzielić na dwie części (1/3 i 2/3) i włożyć do lodówki na ok. 30 minut. Większą część ciasta wyłożyć (wylepić) na formę.
Można też najpierw ciasto wyłożyć na dno formy i całość włożyć do lodówki. Tak robię najczęściej. Po tym jak ciasto się schłodzi, piec ok. 15 – 20 minut w temperaturze 180° C lub na lekko złoty kolor biorąc pod uwagę, że każdy piekarnik może piec inaczej – ja piekę z termoobiegiem.
Na upieczony spód poukładać ciasno (surowe) śliwki. Im słodsze śliwki, tym ciasto będzie słodsze. Po wierzchu śliwek posypać mieszanką aromatyczną, następnie zetrzeć lub rozkruszyć mniejsza część ciasta, czyli te 1/3 ciasta.
Całość piec ok. 15 minut w temperaturze 190-200℃ na mocno złoty kolor ciasta. Zwróć uwagę jak piecze Twój piekarnik, by nie spalić ciasta.
Ciasto świeżo upieczone jest bardzo delikatne. Na drugi dzień jest rewelacyjne.